Mamy i dzieci z Ukrainy potrzebują naszej pomocy!
Wesprzyj ośrodek w Długiem (woj. lubuskie), w którym Przyjaciel Centrum Życia i Rodziny przyjął ukraińskich uchodźców wojennych.
Mamy i dzieci z Ukrainy potrzebują naszej pomocy!
Wesprzyj ośrodek w Długiem (woj. lubuskie), w którym Przyjaciel Centrum Życia i Rodziny przyjął ukraińskich uchodźców wojennych.
W miejscowości Długie w województwie lubuskim ponad 200 uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy znalazło schronienie w ośrodku, który jeszcze do niedawna służył jako miejsce wakacyjnego wypoczynku dla dzieci z ubogich rodzin. Teraz bezpieczną przystań pod opieką jednego z naszych Przyjaciół znalazły tam ukraińskie kobiety i dzieci.
Są wśród nich młode matki, które z dnia na dzień musiały uciekać przed wojną wraz ze swoimi pociechami. Często są to też starsze już kobiety, które szukają schronienia razem ze swoimi dorosłymi córkami i wnukami. Jest również mama z dziesiątką dzieci…
Spośród ponad dziewięćdziesięciorga dzieci najmłodsze ma zaledwie półtora roku. Większość to dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, ale jest też kilkoro nastolatków. Wszystkie chciałyby mieć nadal normalne, bezpieczne dzieciństwo.
Mieszkające w ośrodku kobiety są w różnym stanie zdrowia i część z nich wymaga stałej opieki medycznej. Jedna z nich, mama dwójki dzieci, choruje na stwardnienie rozsiane. To bardzo poważna choroba, wymagająca specjalistycznego leczenia, bez którego stan kobiety już wkrótce może ulec znacznemu pogorszeniu. Są wśród nich także osoby z nadciśnieniem, cukrzycą, chorobami nerek i serca – przewlekłymi schorzeniami, które nieleczone mogą zagrażać ich życiu.
Kilka dni temu część kobiet z ośrodka w Długiem wyjechało do Berlina, aby tam poszukać możliwości pracy i ułożenia życia do czasu, gdy konflikt na Ukrainie się zakończy. Szybko jednak wróciły. W Niemczech zaoferowano im jedynie mieszkanie w barakach…
Możemy stworzyć im bezpieczny dom na czas wojennej zawieruchy!
Niezbędne zakupy:
- ubrania, buty i akcesoria dla najmłodszych dzieci
- leki
- pralki i suszarki – te, które są w stałym wyposażeniu ośrodka nie wystarczają dla takiej liczby osób; ubrań jest niewiele, więc pralki działają prawie non-stop
- środki czystości
- artykuły higieniczne
- niezbędne wyposażenie kuchenne
- przybory szkolne dla dzieci
Dochodzą do tego...
- koszty (coraz wyższe) mediów, zwłaszcza prądu
- opłaty związane z opieką medyczną nad dziećmi i starszymi, chorymi kobietami (cierpiącymi m.in. na stwardnienie rozsiane czy cukrzycę)
- opłaty dla opiekunek i prowadzących zajęcia dla dzieci – najmłodsi muszą mieć zapewnione minimum normalnego funkcjonowania ich rówieśników (świetlica edukacji pozaszkolnej)
Kobiety z dziećmi to najsmutniejsza twarz każdej wojny! Pomóżmy im!
Udostępnij na:
Facebook
Twitter